Niemenowskie spotkania 2010-2011

To spotkanie w restauracji Gdańska w Oberhausen było dla mnie szczególne - właściwie pierwsze z Polonią. Dowiedziałem się o nim przez nieistniejącą już dziś stronę Nasza Klasa, gdzie znalazłem informację o obchodach ‘Urodzin Niemena’. Choć dzieliło mnie 40 kilometrów od tego miejsca, wiedziałem, że muszę tam być. I to właśnie wtedy rozpoczęła się moja droga spotkań z Polonusami na różnych wydarzeniach.

 

W Gdańskiej poznałem wielu niezwykłych ludzi – poetów, malarzy, muzyków, pasjonatów sztuki i kultury. To wydarzenie stało się początkiem mojej przygody, którą kontynuuję do dziś, uwieczniając wspomnienia na zdjęciach i dzieląc się nimi z innymi. Dla mnie był to czas odkrywania wspólnoty i siły muzyki, która łączy ludzi ponad granicami.